Arletta Bolesta - 2013-07-24 15:00:14

Dowody w procesie kanonicznym o nieważność małżeństwa

W serii artykułów zatytułowanych: Kościelny proces o nieważność małżeństwa. Informator praktyczny, spróbujemy, wszystkim starającym się bądź dopiero rozważającym orzeczenie nieważności swojego związku, przedstawić w zarysie najważniejsze informacje w tej dziedzinie. W jednym z komentarzy do Kodeksu Prawa Kanonicznego można przeczytać, że dowodzenie stanowi centralną część procesu, ale część najsłabszą i najtrudniejszą. Celem tegoż dowodzenia jest przekonanie sądu o prawdziwości swoich twierdzeń. Dowodzenie swoich twierdzeń w postępowaniu sądowym ma fundamentalne znaczenie, gdyż faktyczna nieważność małżeństwa musi zostać ukazana Kościołowi w sposób nie budzący wątpliwości. Małżeństwo może być nieważne, ale przekonanie do tego sędziów kościelnych jest nieraz bardzo trudne. Sędzia może i powinien postępować w sprawach o nieważność małżeństwa także z urzędu, ale zasadniczo ciężar ten spoczywa na stronach, w szczególności na stronie powodowej i właśnie jej zaniedbania przyczyniają się nieraz do zaprzepaszczenia szansy na korzystny wyrok. W procesie kanonicznym mogą być przytoczone dowolne dowody, które wydają się pożyteczne, a ograniczenie stanowi ich godziwość i przydatność (kan. 1527 §1 KPK). Godziwość dowodów - gdyż nie można dążyć do prawdy za wszelką cenę. Przydatność dla sprawy - gdyż dowód nic nie wnoszący, tylko przedłuża i mąci proces. Zarówno, co do godziwości, jak i pożyteczności dowodu, ostateczne zdanie przysługuje sądowi, który nie nadużywa swego uprawnienia i rzadkością jest oddalanie dowodu np. zbędnego świadka. Ponadto do sądu należy ocena dowodu jako takiego, co bardziej związane jest z samym wyrokowaniem, ale o czym warto już wspomnieć. Generalnie można powiedzieć, że strony czy świadkowie są bardziej subiektywni niż urzędowy dokument czy opinia biegłego, a odmowa odpowiedzi może wskazywać na milczące przyznanie czegoś, ale w rzeczywistości każda sytuacja, każdy dowód podlega indywidualnej ocenie, w czym sąd posługuje się nie tylko wskazaniami Kodeksu, ale również okolicznościami, poszlakami, wskazówkami czy innymi regułami przeprowadzania dowodów. Strony do zakończenia postępowania dowodowego mają prawo przedkładać sądowi właściwe dowody. Kodeks dzieli dowody na 6 rodzajów, przy czym wizja lokalna i oględziny w sprawach o nieważność małżeństwa nie bywają stosowane, dlatego zostaną one pominięte. Spośród tych dowodów, niektóre mają szczególne znaczenie przy konkretnych przyczynach nieważności małżeństwa. W uproszczeniu można stwierdzić, że istnienie wielu przeszkód małżeńskich łatwo udowodnić dokumentem publicznym, przy symulacji cenne są natomiast oświadczenia tego, kto symulował, a opinia biegłych jest standardowym i najważniejszym dowodem przy wadach zgody małżeńskiej z przyczyn psychicznych. Pierwszym wskazanym przez przepisy środkiem dowodowym są oświadczenia stron (od kan. 1530 do kan. 1538 KPK). W sprawach małżeńskich strona powodowa składa je zawsze, natomiast strona pozwana nieraz uchyla się od tego obowiązku. Oświadczenia te składane są nie tylko podczas przesłuchania w sądzie, ale również pisemnie, nieraz wielokrotnie w trakcie procesu. Strony lub jedna z nich najlepiej znają przyczyny powodujące nieważność związku jak i całość okoliczności przed i poślubnych. Oczywiście strony są zainteresowane wyrokiem, działają często emocjonalnie i ich wypowiedzi mają charakter subiektywny, co nie podważa jednak olbrzymiej wartości tego rodzaju dowodu dla sprawy. Oświadczenia składane podczas przesłuchania sądowego to przeważnie pierwsze dowody zbierane przez sąd. Kolejno przesłuchiwany jest powód, a następnie strona pozwana, zaś sądy przeważnie unikają przeprowadzania rozmów w jednym dniu, by nie narażać strony na przykre spotkanie. Co więcej druga strona nie jest dopuszczana na przesłuchanie. Przesłuchania dokonuje sędzia, w niektórych sądach w obecności notariusza, a jeśli w sprawie występuje adwokat, także w jego obecności. Obecność obrońcy węzła jest możliwa, ale w praktyce nie zdarza się. Najpierw strona składa przysięgę mówienia prawdy i zostaje poinformowana, że druga strona będzie miała możliwość zapoznania się z tym, co zostanie zapisane. Pytania są zadawane według specjalnie przygotowanych ankiet, co ma zagwarantować uwzględnienie wszystkich istotnych spraw. Strona na końcu jest pytana o swoje własne uwagi, co stanowi pewną ochronę przed ewentualnym rutynowym zadawaniu przygotowanych pytań. Na koniec po przeczytaniu, strona podpisując ponownie potwierdza prawdziwość złożonych oświadczeń. W protokole przesłuchania bywają notowane informacje o zachowaniu strony, jeśli są one charakterystyczne – płacz, lekceważenie, nerwowość. Przesłuchanie odbywa się przeważnie w sądzie rozpoznającym sprawę, ale istnieje możliwość przesłuchania w innym miejscu: sądzie diecezji, w której strona mieszka, w parafii zamieszkania, jeśli znajduje się ona w diecezji prowadzącej sprawę, a w szczególnie uzasadnionych przypadkach (w przypadku choroby) także w swoim domu czy w szpitalu. Na przesłuchanie strona zostaje wezwana pisemnie, a jeśli wskazany przez sąd termin nie odpowiada jej, może z należytym wyprzedzeniem poprosić o wyznaczenie innej daty. Przesłuchanie trwa przeważnie powyżej 2 godzin, nieraz znacznie dłużej. Należy stawić się z dokumentem potwierdzającym tożsamość (dowód osobisty itp.), wezwaniem na przesłuchanie – w przeciwnym wypadku sędzia odstąpi od przesłuchania. Jest to rozmowa poważna, z wieloma (kilkudziesięcioma) pytaniami, czasami sprawiającymi wrażenie powtarzających się, co służy dokładnemu wyjaśnieniu sprawy. Pytania te przeważnie nie dotyczą spraw pożycia seksualnego stron, chyba że jest to ściśle związane z rozpoznawanym tytułem nieważności. Strona może odmówić odpowiedzi na jakieś pytanie, a oświadczenia złożone na skutek błędu, wymuszone siłą lub ciężką bojaźnią, czyli taką która może wystraszyć mężczyznę nie mają mocy dowodowej. Strona może przyznać się do czegoś przed sądem, ale istnieje także przyznanie się pozasądowe, przytoczone potem przez osoby trzecie, które ma szczególne znaczenie w sprawach małżeńskich, np. gdy strona krótko przed lub po ślubie mówi, że „nie będzie dzieci w tym związku”. Warto dopowiedzieć, iż w praktyce swojej radzimy, tak stronom, jak i świadkom, aby w przypadku nie złożenia przez nich zeznań co do danego istotnego faktu, z różnych prozaicznych względów (np. zdenerwowania, zmęczenia, zapomnienia), strona zatroszczyła się o złożenia brakującego zeznania na piśmie sądowi, a gdy nie chce tego uczynić, to aby nowe treści wniosła podczas publikacji akt. Wymaga to jednak aktywności strony. Zbliżonym do oświadczeń stron środkiem dowodowym są zeznania świadków (od kan. 1547 do kan. 1573 KPK). Wiele reguł odnośnie przesłuchania jest wspólnych, ale istnieją też pewne różnice. Sądy czasem stawiają pewne wymagania, co do ilości świadków (3-4), ale najważniejsza jest ich jakość, czyli prawdomówność i znajomość faktów. Świadków proponują strony, najczęściej z pośród osób bliskich sobie (rodzina, bliscy znajomi, sąsiedzi), ale również spośród bliskich drugiej strony, co znacznie zwiększa obiektywne spojrzenie na sprawę. Strony najczęściej proponują świadków w skardze powodowej, przeważnie przez wskazanie ich imienia i nazwiska, związku ze stroną (ojciec, kuzynka, kolega), adresu faktycznego zamieszkania, parafii, oraz okoliczności na którą mają zeznawać. Z propozycją świadków łączy się obowiązek, w praktyce rzadko stosowany, wskazania na jakie okoliczności świadek ma zostać przepytany. Należy jednak zwrócić uwagę, iż w rzeczywistości jest to bardzo cenne uprawnienie dla strony, gdyż sąd przesłuchując świadka, często według schematu, może nie zadać świadkowi jakiegoś istotnego pytania, a świadkowie, mimo iż mają taką możliwość, przy końcu przesłuchania przeważnie nie chcą nic dodawać. Przy wskazywaniu więc świadków warto zwrócić sądowi uwagę, o co winien zapytać, ewentualnie można przedstawić przed przesłuchaniem pewne kwestie czy nawet gotowe pytania przesłuchującemu sędziemu. Sąd praktycznie nie ma możliwości zmuszenia nikogo do składania zeznań, dlatego to strona powinna nakłonić wskazane przez siebie osoby do stawienia się w sądzie i jak najdokładniejszego odpowiadania na wszystkie pytania. Częste jest wzywanie na przesłuchanie w jednym dniu dwóch lub trzech świadków, jeśli jest to uzasadnione okolicznościami (np. rodzice i rodzeństwo strony, albo zaprzyjaźnione małżeństwo), naturalnie świadkowie przesłuchiwani są również jak strony oddzielnie. Świadkami nie są strony, a ponadto istnieją jeszcze inne grupy osób, które nie mogą nimi być, np. księża, co do informacji uzyskanych z racji sprawowania spowiedzi, lekarze, adwokaci. Oprócz kodeksowych ograniczeń istnieją także zwyczajowe, a mianowicie sądy raczej nie przesłuchują potomstwa stron, nawet gdy jest już dorosłe, a także proboszczów. Świadkowie dzielą się z sądem swoją wiedzą, niezależnie od tego czy pochodzi ona z własnych obserwacji, z tytułu wykonywanych obowiązków, rozmów ze stroną, czy z jeszcze innego źródła. Sam sposób przesłuchania świadków i protokołowania jest analogiczny do przesłuchania stron. W swojej praktyce radzimy stronom, aby zaproponowała ona sądowi takich świadków, którzy potwierdzą to, co napisane jest szczegółowo w pozwie bądź w odpowiedzi na niego, którzy mogą też wnieść coś nowego do sprawy. Dokumenty jako dowody w procesie, to inaczej niż w życiu wszystko, co jest nośnikiem jakiejś myśli, a więc nie tylko pisma na papierze z pieczątką i podpisem, ale również listy, pamiętniki, sms-y, e-maile, fotografie, zapisy na dyskach itp. Są one najczęściej dołączane już do skargi powodowej. Na temat tego środka dowodowego czytamy od kan. 1539 do kan. 1546 KPK. Dzieli się je na dokumenty publiczne i prywatne. Dokumenty publiczne mogą być kościelne lub cywilne. Z dokumentów kościelnych największe znaczenie dowodowe w procesie mają protokoły badań przedślubnych, choć występują również inne: metryki, świadectwa ślubu czy zaświadczenia o uczestnictwie w naukach przedślubnych. O wiele większe znaczenie mają jednak, jeśli występują, dokumenty cywilne, o różnym charakterze. Po pierwsze, uzasadnienie wyroku rozwodowego; niestety rzadko wyroki posiadają uzasadnienie, a sama sentencja nie ma praktycznego zastosowania, choć należy ją dołączyć. Można również przedstawiać odpisy z sesji rozwodowych, jeśli proces był ożywiony, jeśli natomiast odbyło się jedne posiedzenie i nie orzekano o winie, nie ma sensu przedkładać takich dokumentów. Po drugie, inne wyroki świeckie (cywilne i karne), wszelkie dokumenty policyjne czy kuratorskie. Potwierdzają one negatywne zachowania stron w stosunkach rodzinnych (niebieskie karty, ograniczenia praw rodzicielskich), łamanie przepisów (mandaty, wyroki karne) czy inne patologiczne zachowania (rachunki z izby wytrzeźwień, obciążenia komornicze itp.). Ważną grupę stanowią dokumenty medyczne (karty leczenia szpitalnego, recepty, zwolnienia lekarskie) oraz z różnego rodzaju poradni (rodzinnych, psychologicznych itp.), przy czym należy dobierać dokumenty lekarskie w taki sposób, aby wiązały się one ze sprawą (np. zdjęcia rentgenowskie posiadają przeważnie ograniczoną przydatność dla sprawy). Oczywiście dokumentacja medyczna, mimo iż przydatna, często jest dla strony niedostępna ze względu na ochronę danych osobowych. W takiej sytuacji strona może spróbować zwrócić się do sądu cywilnego z prośbą o udział tego sądu w przesłaniu dokumentów sądowi kościelnemu. Dokumenty publiczne, tak kościelne, jak i cywilne mówią co urząd stwierdził, a więc np. że uznał kogoś za pijanego, co nie jest jednoznaczne z prawdą, bo alkomat mógł być zepsuty, i osoba mogła być niewinna. Dopuszczone jest więc podważanie prawdziwości danego twierdzenia. Dokumenty prywatne są bardzo zróżnicowane i wcale nie muszą być pisane. Współcześnie tradycyjne dokumenty jak listy czy pamiętniki rzadziej występują w procesach, choć oczywiście są dopuszczane, a wręcz pożądane. Tradycyjnymi dokumentami, które przetrwały próbę czasu, są notatki, rysunki, zdjęcia, informacje z gazet, umowy, pokwitowania, rachunki. Coraz częstsze są natomiast wszelkie dokumenty typu sms, e-mail, rozmowy z komunikatorów internetowych typu gg, czaty, nagrania dźwiękowe i filmowe dołączane do akt na nośnikach elektronicznych. Należy jednak pamiętać o wskazaniu sądowi autora tych dokumentów. W przypadku sms-ów między stronami, gdy są wskazane numery telefonów znanych sądowi jako numery telefonów komórkowych stron, to wskazanie autora jest prostsze, niż gdy chodzi o rozmowy na czacie czy komunikatorze gg. Informacje e-mailowe również powinny posiadać w nazwie nadawcy czy odbiorcy imię i nazwisko, choć nie jest to jeszcze w pełni przekonujące, ze względu na możliwość założenia konta fikcyjnego. W tych wszystkich przypadkach znaczenie dowodowe zależy od wielu okoliczności i sąd może przypisać im bardzo różną wartość. Kolejnym środkiem dowodowym są biegli, którzy wydają opinię o pewnych faktach czy też tłumaczą naturę pewnych zagadnień (od kan. 1574 do kan. 1581 KPK). W procesach występują najczęściej psycholodzy, ale w zależności od potrzeb istnieje możliwość powołania: psychiatrów, seksuologów, ginekologów, grafologów, rzadziej innych. Sądy posiadają swoich biegłych i to sędzia decyduje o powołaniu jednego (rzadziej kilku) z nich do wydania opinii. Istnieje jednak możliwość, aby strona sama postarała się o opinię innego biegłego i wtedy sędzia może dopuścić taką opinię. Czasem strony czynią to jeszcze przed procesem i niektóre sądy wprost zastrzegają, że nie przyjmują takich opinii. Biegły jest przeważnie powoływany już po oświadczeniach stron i zeznaniach świadków, z którymi się zapoznaje. Opłata w wysokości około 200 – 300 zł za badanie jednej osoby spoczywa na stronie powodowej, ewentualnie na obu stronach. Opinia psychologa (najczęściej stosowana ekspertyza) jest wystawiana w oparciu o badania (test osobowościowy WISKAD, test drzewa, wywiad psychologiczny i inne) oraz akta sprawy (oświadczenia stron i zeznania świadków, dokumenty). Badanie takie to kilkugodzinna rozmowa z biegłym, przeważnie w budynku sądu. Ograniczenie psychologa dotyczy faktu różnej postawy stron wobec opiniowania. Część osób nie chce poddać się badaniom stosowanym w procesie lub czyni to w ograniczonym zakresie. W takim przypadku opinia posiada mniejszą moc dowodową. Niemniej również taka postawa może podlegać odpowiedniej interpretacji przez biegłego. Generalnie jednak wartość opinii jest bardzo poważna, z zachowaniem prawa sądu do przyjęcia odmiennego zdania (zwłaszcza jeśli strona wykaże słabe strony opinii), gdyż to sąd a nie biegły rozpoznaje ważność związku. Domniemania, czyli prawdopodobne przypuszczenie o rzeczy niepewnej, również jest stosowane w procesie choć strony mają ograniczone możliwości ich przedstawiania, przeważnie czyni to sąd z urzędu (od kan. 1584 do 1586 KPK). Pochodzą one z Kodeksu lub spoza niego, ale tak jedne jak i drugie mogą zostać podważone przez inne dowody. Domniemania zamieszczone w Kodeksie nie mają wartości dla udowodnienia nieważności małżeństwa, gdyż poza nieistotnym wyjątkiem, opowiadają się za ważnością małżeństwa. Istnieją natomiast pewne domniemania wypracowane przez praktykę sądową, przydatne dla prowadzenia procesu: jeśli choroba psychiczna istniała przed ślubem i stwierdzono ją po ślubie należy domniemywać, że istniała również w chwili zawierania małżeństwa; jeśli chodzi o katolików żyjących wśród katolików, to trudno przypuszczać niewiedzę co do nierozerwalności małżeństwa; pozasądowe przyznanie się strony posiada większą moc jeśli zostało dokonane bezpośrednio przed lub po ślubie; symulacja wymaga przyczyny – bez niej nikt nie będzie niweczyć umowy małżeńskiej; jeśli fakty i dowody potwierdzają miłość stron, trudno dopuścić symulację. Oczywiście zagadnienie postępowania dowodowego jest znacznie bardziej złożone, jednak mamy nadzieję, że powyższe informacje pozwolą odpowiedzieć zainteresowanym osobom na najbardziej podstawowe pytania.

dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
e-mail: a.bolesta@op.pl
http://kancelaria_porad_koscielno-prawnych.terazwww.pl/

mgr lic. Juliusz Kola
adwokat kościelny
e-mail: j_ko2@wp.pl

www.charmed.pun.pl www.vecordia.pun.pl www.asg-mcz.pun.pl www.matfiznorwid.pun.pl www.darkbiotech.pun.pl